źródło: www.polona.pl |
Zaczytuję się właśnie w poradniku „Sztuka poznawania ludzi z paznokci, z powierzchowności i z śmiechu” z 1829 roku, który na swoich pierwszych stronach informuje:
„Kto głosi ślepą odwagę i męstwo, bądź przekonany, iż jest tchórzem; zapewnia, iż chętnie znosi żart i naganę: strzeż się z nim żartować, jest on uraźliwy i o sobie mocno uprzedzony; oświadcza, iż nawet z własnym uszczerbkiem chętnie się interesowi przyjaciela poświęca: bądź przekonany, że to jest chciwy samolub”.
Tekst, choć prawie dwustuletni okazuje się być bardzo uniwersalny, postanowiłam więc sprawdzić jego aktualność również w zakresie porad, jakie daje w celu umiejętnego rozgryzienia człowieka. Okazuje się, że nie jest to wcale takie trudne, wystarczy po prostu wiedzieć, na jakie rzeczy zawracać uwagę podczas kontaktu z danym osobnikiem. Autor XIX – wiecznego poradnika kieruje swoje rady do płci pięknej, bo jak wspomina na wstępie: „Komuż znajomość mężczyzn więcej jest potrzeba niż Tobie”. Tak więc, drogie panie, czas wziąć pod lupę napotkanych mężczyzn i pamiętać o kilku niezbędnych wskazówkach, które oszczędzą rozczarowań i wylanych łez.
Po pierwsze: paznokcie
długie: Bądź spokojna, mężczyzna jest łagodny i dobry, a jak się raz zawiedzie, to nieufność zostanie mu już na zawsze.
szerokie: Nie jest źle, ale nie ma rewelacji. Jeśli paznakcie ma szerokie i jest wysoki, to jest lękliwy, ale punktualny, czyli dostanie biegunki przed spotkaniem, ale możesz mieć pewność, że przyjdzie. Najgorzej jak mu się plamki białe pojawią, bo to nie jakaś tam awitaminoza, tylko znak, że jest opieszały i nieostrożny.
okrągłe: Mądry, uczciwy, rządny wiedzy. Czasami tylko jak się wkurza, to rzuca książkami, ale podobno szybko mu przechodzi.
białe: Nie dość, że prawdopodobnie jest chory, to jeszcze ugania się za babami jak szalony. Kiedy je zdobywa oczywiście od razu porzuca. Jeśli ma na paznokciach plamki w odcieniu ołowiu na domiar złego jest prawdopodobnie melancholikiem i zaraz umrze.
mięsiste: Spokojny próżniak, śmierdzący leń. Nic by nie robił tylko spał i jadł. (aż z lękiem spojrzałam na własne paznokcie).
Po drugie: głos
Jeśli mężczyzna mówi do Ciebie głosem cichym, często się zacina lub zmienia prędkość wypowiedzi to znak, że jest strasznym łajdakiem, chytrym i podstępnym. Ton głosu osoby prawej musi być zawsze naturalny, jednostajny, pewny i wyraźny. Uważaj. Choleryk będzie krzyczał, flegmatyk mówił za cicho, pochlebca będzie zbyt łagodny. Uczony będzie mówił zwięźle, krótko i rzetelnie, a głupi, czyli ten przed którym musimy się chronić od razu da się wyczuć mową rozwiązłą, nudną, obłąkaną i pogmatwaną. Wszystko się zgadza.
Po trzecie: śmiech
ho! ho! ho!: zwyczajny śmiech naturalnego prostaka.
he! he! he!: ociężały, myślący tylko o jednym samolub.
wolne hi! hi! hi!: tak się śmieje nieszczerość, chytrość i obłuda.
prędkie hi! hi! hi!: lekkomyślność, i płochość, czyli klasyczna oznaka wieku młodzieńczego. Uważaj, może się okazać, że to gimnazjalista.
głośne ha! ha! ha!: co tu dużo mówić, zarozumiały typ.
hą! hą! hą! lub hę! hę! hę!: przebiegły, cwany lis, ciężko go będzie uwieść.
hu! hu! hu!: rubaszny typ, ale w dobrym tego słowa znaczeniu.
Jaki więc powinien być śmiech osoby, która zasługuje na naszą uwagę? A no, okazuję się, że najlepiej żaden. Człowiek dobrze wychowany, uczciwy i rzetelny albo się nie śmieje, albo robi to skrycie, po cichu. Żadne wybuchy i salwy śmiechu, to naprawę nie wypada. Na szczęście, na końcu lektury pojawia się krótka notka, która zastrzega sobie prawo do błędu w ocenie człowieka. To coś jak: „lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu bądź zdrowiu”. Tak więc, popatrz mu na paznokcie, sprawdź jak się śmieje, ale co najważniejsze: po prostu pogadajcie 🙂
Notka powstała na podstawie książki „Sztuka poznawania ludzi z paznokci, z powierzchowności i z śmiechu” z 1829 roku znalezionej na wspaniałym portalu POLONA, udostępniającym w sieci zbiory Biblioteki Narodowej.