Edvard Munch, The day afer, 1894-95 |
1. Słuchaj wyselekcjonowanej muzyki, która od zawsze wzbudzała w Tobie uczucia melancholii i niewypowiedzianej tęsknoty. Niech to będą najlepiej te utwory, z którymi wiążesz wiele wspomnień, uczuć i emocji. Niech dźwięki wwiercają Ci się w głowę, jak wiertarka, którą mój sąsiad już trzeci dzień przyprawia mnie o nerwicę.
2. Pozwól, aby towarzyszące Ci uczucie przygnębienia ogarnęło całe Twoje ciało, w ostatnim czasie coraz bardziej leniwe i osowiałe. Leż na łóżku i wpatruj się w sufit. Oprócz pajęczyn i pęknięć, czekają tam na Ciebie wszystkie niespełnione marzenia oraz historie, które namiętnie kreujesz w swojej głowie, choć nie masz nigdy odwagi wcielić ich w życie.
3. Nie wychodź z domu, nie odbieraj telefonów. Smuć się w zaciszu, narzekając na samotność i brak przyjaciół, z którymi czułbyś się tak dobrze, jak podczas przekształcania się w naleśnik, pod grubym kocem w panterkę (teściowa mi kupiła, ja bym wybrała we wzory norweskie przecież).
4. Nie przesadzaj z tym kocem. Wyjdź czasami na spacer. Poczuj ten powiew nieskończoności, który w mistyczny sposób rozwieje twoje włosy oraz myśli, kierując je w nieznane strony zamieszkiwane przez niepokój oraz tęsknotę.
5. Ubierz swój ulubiony jesienny płaszcz. W jego kieszeniach kryje się dosłownie wszystko: dwa złote, papierki po cukierkach, guma przyklejona do podszewki oraz numer telefonu, który wykasowałeś z komórki, ale dla bezpieczeństwa zapisałeś na kartce. Oczywiście i tak doskonale znasz go na pamięć.
6. Poczuj się jak dziecko, idź do parku i zakop się w wielkiej górze liści, którą panowie sprzątający mozolnie formowali od samego rana, czekając tylko aż postanowisz się w niej zanurzyć. Ciesz się tą chwilą, która tak naprawdę podpowiada Ci, że jesteś właśnie jak te liście, pożółkłe, z dnia na dzień tracące objętość i witalność.
7. Obserwuj suche, smutne drzewa. Wpatruj się w ich powykrzywiane gałęzie. One są jak Twoje obecne myśli: poplątane i pełne sprzeczności.
8. Kiedy uczucie nieszczęścia przepełni Cię na tyle, że poczujesz się smutny i załamany, olej wszystkie 7 poprzednich punktów, i zastosuj się jedynie do ostatniego. Zignoruj jesienne nawyki, które rokrocznie doprowadzały Cie do rozpaczy. Staraj się przekuć to wszystko, czym Cię ubogaca jesień, w jakiś sukces. Napisz wiersz, przeżywaj, ciesze się chwilą, spróbuj porobić zdjęcia. Nie dobijaj się muzyką, dopuść do siebie bliskich, a naleśniki zrób sobie na kolacje.