Paul Gauguin (1848-1903), słynny francuski malarz, postimpresjonista, człowiek uwikłany po uszy w kolonialne zawłaszczenia i nadużycia względem ludności Polinezji Francuskiej. Artystycznie wybitny, etycznie kontrowersyjny i budzący bardzo silne zastrzeżenia w kontekście kontaktów seksualnych z nieletnimi. Ostatnio przeczytałam dwie nowe książki, w których autorki przybliżają jego życie i sztukę. Są to pozycje bardzo od siebie różne i w mojej ocenie uzupełniające się, dlatego poniżej postaram się Was przekonać, że warto przeczytać obie.

Sue Prideaux, „Gauguin. Biografia dzikusa”
Tłumaczenie: Kamila Jansen
Wydawnictwo Znak Koncept, 2025

Lekturę warto zacząć od biografii Paula Gauguina autorstwa Sue Prideaux. Muszę szczerze przyznać, że książkę czytało mi się bardzo dobrze. Napisana niezwykle sprawnie i wartko, zarysowuje chronologiczne konteksty, okoliczności i proces kształtowania się jego twórczości. Niektóre wątki czytałam z wyjątkowym zaciekawieniem, szczególnie, że dotyczyły ogólnie środowiska artystycznego na przełomie XIX i XX wiek – m.in. van Gogha czy twórców z związanych z Pont-Awen. Lektura rozjaśniła rozmaite okoliczności powstania znanych i mniej znanych prac Gauguina, ich znaczenie i wydźwięk w tamtym czasie. Nie znałam do tej pory jego rzeźb i nie kojarzyłam go w ogóle z tą formą sztuki. Czytając, upewniłam się w przekonaniu, że jako człowiek był bardzo kontrowersyjny, a jego wybory i zachowania świadczyły o bardzo uprzywilejowanej pozycji, z której chętnie korzystał, stawiając siebie i swoją sztukę na pierwszym miejscu ( co tam rodzina, co tam dzieci, co tam względy moralne).

To pierwsza, od bodaj trzydziestu lat, biografia Gauguina, w której autorka czerpała z najnowszych źródeł, takich jak odnaleziony kila lat temu rękopis artysty, kartoteki policyjne, dziennik syna, prywatna korespondencja, czy badania DNA odnalezionych zębów. Prideaux stworzyła bogatą w źródła, zniuansowaną biografię, w której moralne i etyczne wnioski niestety trzeba sobie wyciągnąć samej/samemu. To właśnie rezygnacja autorki z dodatkowego, współczesnego komentarza i krytycznej analizy było dla mnie mocno rozczarowujące. Czy taka postawa to próba bycia obiektywną? A może raczej delikatny, świadomy krok w stronę usprawiedliwienia opisywanych wyborów i zachowań? Lektura pokazuje, że sprawa jest, mówiąc najogólniej, bardzo złożona, Prideaux postanowiła więc nie stawiać twórcy na piedestale, ale też jednoznacznie nie potępiać, chociaż momentami miałam wrażenie, że autorka traktuje Gauguina wyjątkowo pobłażliwie.
Griselda Pollock, „O Gauguinie” z cyklu „Miniatury o sztuce”
Tłumaczenie: Agnieszka Nowak-Młynikowska
Wydawnictwo Smak Słowa, 2025

Badaczkę Griseldę Pollock ciężko posądzić o pobłażliwość czy brak krytycznego spojrzenia. Jej esej „O Gauguinie” jest jedną, wielką krytyczną polemiką skoncentrowaną wokół budowania przez Gauguina pozycji artysty awangardowego, który jednocześnie prowadzi wyrachowany dialog ze swoimi poprzednikami czy artystami o wysokiej pozycji w świecie sztuki. Znając już jego biografię i zarysowane przez Prideaux konteksty, łatwiej jest zrozumieć pogłębioną analizę Pollock, która otwarcie krytykuje jego zachowania jako seksistowskie, rasistowskie i imperialistyczne.
Autorka najwięcej uwagi poświęcona pracy „Manao Tupapau”, która staje się dla niej punktem wyjścia do ukazania w jaki sposób Gauguin kreował swój własny, w dużej mierze wyimaginowany świat egzotyki, naginanej pod jego osobiste potrzeby. Lektura nie należy do najprostszych, głównie przez wnikliwe, akademickie wywody i filozoficzne konteksty, Pollock wychodzi bowiem z założenia, że jej czytelniczka/czytelnik posiada odpowiednią bazę do przyjęcia nowej porcji wiedzy. Mimo pewnych trudności jest to lektura absolutnie godna polecenia, szczególnie, że wskazuje nowy sposób krytycznego spojrzenia nie tylko na sztukę Gauguina, ale na wszystkie inne zjawiska związane z patriarchalnym, kolonialnym zawłaszczaniem, często obecnym w historii sztuki. Właśnie takiego krytycznego, współczesnego spojrzenia w „Biografii dzikusa” bardzo mi brakowało.
