10 ciekawych faktów o Magdalenie Shummer-Fangor

Wpis powstał w ramach płatnej współpracy
z Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie

 

Do końca grudnia 2024 roku Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie można oglądać wyjątkowa wystawę „Świat nierealny, lecz poznawalny. Malarstwo Magdaleny Shummer” poświęcony twórczości niezwykłej artystki intuicyjnej. Okazuje się, że jej życie jest równie barwne jak jej twórczość – zdecydowanie warto zobaczyć tę wystawę i poznać artystkę bliżej!

 

[Poniższy artykuł powstał w oparciu o tekst  Joanny Kalinowskiej pt. „Poetycki świat w malarstwie Magdaleny Shummer” będący częścią obszernej publikacji „Malarki Warszawskie” wydanej przez PME w 2024 roku. Katalog jest dostępny bezpłatnie w wersji cyfrowej w kilku formatach – znajdziecie go tutaj.]

 

1. Dzieciństwo spędziła w Lublińcu. 

Magdalena Shummer (właściwie Szummer) urodziła się w 1930 roku w Lublińcu. Jej ojciec, Hipolit Szummer był lekarzem i pracował w miejscowym szpitalu. Shummer uczęszczała tam do szkoły podstawowej. We wrześniu 1939 roku, gdy do miasta wkroczyli Niemcy,  Lubliniec został wcielony do Rzeszy. W tym czasie Magdalena Shummer z matką i braćmi spędzała kolejne wakacje w rodzinnym majątku w Zaborku pod Janowem Podlaskim, odkupionym wcześniej od rodziny przez ojca, który po zarekwirowaniu domu dołączył do żony i dzieci. W Zaborku pozostali do końca 1939, by przenieść się dalej od frontu do bezpieczniejszej do Częstochowy, gdzie mieszkała babcia ze strony matki i gdzie artystka kontynuowała naukę na tajnych kompletach, a po wojnie w liceum. Maturę zdała w 1948 już po przeprowadzce do matki do Warszawy.

2. Studiowała filozofię i historię sztuki. 

Po ukończeniu matury Magdalena Shummer rozpoczęła studia filozoficzne na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie uczyła się m.in. u Władysława Tatarkiewicza i Tadeusza Kotarbińskiego. Z chęcią uczęszczała też, jako wolna słuchaczka, na zajęcia z historii i socjologii. W latach 1957-1960 Shummer studiowała także historię sztuki, jednak oficjalnie nie ukończyła żadnego z obranych kierunków.

Magdalena Shummer, „Autoportret”, własność prywatna

 

3. W 1965 roku wyszła za mąż za Wojciecha Fangora. 

W czasach studenckich Shummer utrzymywała bliskie relacje ze środowiskiem artystycznym związanym z warszawską ASP. Będąc studentką historii sztuki poznała Wojciecha Fangora, malarza, którego poślubiła w 1965 roku. Do ich pierwszego spotkania, wg relacji artysty doszło w kawiarni w warszawskim hotelu Bristol. Fangor wspominał, że Magdalena zaprosiła go do wspólnego stolika. Sama artystka twierdzi, że pierwsze spotkanie pamięta zupełnie inaczej, nie zdradziła jednak swojej wersji wydarzeń.

Świetne zdjęcia artystki można oglądać w archiwum Wojciecha Fangora na stronie Muzeum Sztuki Współczesnej

 

4. Artystka mieszkała w 6 krajach. 

W 1961 roku para wyjechała na rok do Wiednia. Później wybór padł na Paryż (1962-1963), Berlin (1964), Londyn (1965) i ponownie na krótko Berlin. Finalnie z Berlina w 1966, już po zawarciu związku małżeńskiego,  wyjechali na ponad 30 lat do Ameryki, gdzie Fangor objął posadę profesora malarstwa na Uniwersytecie Madison w Stanie New Jersey. Początkowo wraz z mężem zaadoptowali na mieszkanie i pracownie  wynajęty na terenie kampusu budynek będący wcześniej teatrem, kinem a nawet lożą masońską. Artystka w tym czasie oprócz wspierania męża, kontynuowała swoją pasję malarską i pracowała w butiku. Pod koniec lat 70. XX wieku małżeństwo przeniosło się do 300 metrowego loftu w nowojorskim Soho, a w 1982 roku na wcześniej zakupioną przez Fangora 50 -arową farmę w Summit w stanie New Jersey. Lata 1989-1999 spędzili w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. Tęsknota Fangora za Europą sprawiła, że ostatecznie w 1999 roku powrócili na stałe do Polski.

Wojciech Fangor, „Magdalena”, 2004, fot. z wystawy „Fangor. Poza obraz” w Pałacu Opatów w Gdansku- Oliwie w 2023 r., własność prywatna 

 

5. Początki swojej twórczości Shummer wspomina jako trudne. 

Swoje pierwsze prace malarskie stworzyła na początku lat 60. XX wieku w pracowni Fangora, w której, ze względu na jego liczne wyjazdy, spędzała sporo czasu sama. Artystka wspomina, że początki nie były zbyt udane, szczególnie, że jej tworzenie nie było podparte żadną artystyczną edukacją, a wypływało z potrzeby serca. Pomimo niepowodzeń nie poddawała się i szlifowała swoje umiejętności, wychodząc z założenia, że tworzy głównie dla własnej przyjemności. Jej mąż, wykształcony akademicko, nigdy nie wtrącał się do jej malarstwa, a ona, jako samodzielna twórczyni, nie czuła potrzeby, żeby czerpać z jego doświadczenia i rad.

Fragment wystawy „Świat nierealny lecz poznawalny”, fot. Walczak, dzięki uprzejmości PME w Warszawie

 

6.Swoją pierwszą wystawę twórczości miała we Francji. 

Swoja prace po raz pierwszy miała możliwość zaprezentować w Galerie Naifs et Primitifis w Paryżu w 1963 roku, gdzie, za pośrednictwem galerii, udało się jej sprzedać pierwsze obrazy. od początku lat 80. XX wieku przez kilkanaście lat współpracowała także z nowojorską Mabel’s Gallery Folk Art, gdzie także regularnie sprzedawała swoje prace. Jak dotąd swoją twórczość prezentowała na kilkunastu wystawach w różnych krajach Europy i Ameryki. Najnowszą i największą można podziwiać obecnie do końca grudnia w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie.

 

7. Artystka  maluje w stylu zwanym „poetyckim realizmem”.

Malowanie dla Magdaleny Shummer to zajęcie, które przynosi jej radość i wytchnienie. Shummer podejmuje bardzo wiele tematów i wątków, od martwych natur, przez fascynację światem roślin i zwierząt, aż po portrety, przedstawienia biblijne czy sceny rodzajowe. Jej obrazy cechuje wyjątkowa dokładność i uważność na detale, a także dynamiczne, wielopostaciowe kompozycje, przepełnione nierzadko mnogością wzorów i faktur.  Malarka najwięcej uwagi poświęca zwierzętom, zarówno tym domowym (kocha koty), jak i egzotycznym. Ogromną sympatią darzy także postać diabła, którą zawsze maluje z dużym humorem i lekkością. Sama artystka określa swój styl mianem „poetyckiego realizmu”, w którym codzienność splata się z jej bogatą wyobraźnią i fantazyjnymi wątkami. Shummer wypracowała sobie bardzo charakterystyczny dla niej styl, któremu jest wierna od lat. Na ogół maluje farbą olejną na płycie pilśniowej lub na kartonie, używając do tego bardzo cienkich pędzelków.

Magdalena Shummer, fragment pracy na wystawie, własność prywatna

 

Magdalena Shummer, fragment pracy na wystawie, własność prywatna
8. Shummer jest autorką nietypowych wycinanek z blachy. 

W czasie wieloletniego pobytu w nowojorskim Soho, artystka zainteresowała się lokalnymi blaszanymi formami użytkowymi, ozdabiającymi wiejskie domy i podwórka. Zafascynowana tą ciekawą techniką, sama zaczęła tworzyć tego typu prace, które z biegiem czasu okazały się niezwykle ważnym elementem w jej twórczości. Stworzenie wycinanki polegało na wycięciu z niehartowanej blachy odpowiedniego wzoru z szablonu, który kolejno artystka wygładzała na brzegach, pokrywała antykorozyjną farbą i finalnie malowała określone motywy (na ogół były to zwierzęta, czasami też kwiaty i warzywa).

Fragment blaszanej wycinanki na wystawie czasowej „Świat nierealny lecz poznawalny”, fot. Walczak, dzięki uprzejmości PME w Warszawie

 

9. Artystka stworzyła cykl prac przestawiających osoby publiczne.

Ciekawą grupę prac Shummer stanowią także portrety. Pierwsze wykonała na prośbę bliskich osób jeszcze w czasach warszawskich. Artystka namalowała wizerunki wielu znanych osób ze świata mody, polityki, kultury czy show-biznesu. Bardzo często towarzyszą im rozmaite zwierzęta: psy, koty, ale też np. krokodyle, co nadaje pracom lekkiego, często żartobliwego charakteru. Na wystawie w Państwowym Muzeum Etnograficznym wielkim zainteresowaniem cieszą się zwłaszcza portrety Magdaleny Gessler, Ryszarda Kalisza czy Wojciecha Manna.

Fragment pracy Magdaleny Shummer przedstawiającej Magdalenę Gessler obecnej na wystawie „Świat nierealny lecz poznawalny” w PME w Warszawie, własność prywatna 

 

10. Od 2000 roku mieszka w Błędowie.

W 1999 roku Magdalena Shummer-Fangor i Wojciech Fangor powrócili na stałe do Polski. Ich wybór padł na stary, ceglany młyn w Błędowie, w którym po adaptacji zamieszkali w 2000 roku. Pani Magdalena ma tam piękną pracownię na poddaszu, gdzie cały czas maluje nowe obrazy. Na wystawie czasowej w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie można zobaczyć piękny, wzruszający film stworzony przez pracowniczki i pracowników Muzeum w domu artystki. Shummer opowiada w nim o swoich pasjach, malarskiej przygodzie i niezwykłej wrażliwości.

 

(Obraz w tle: Magdalena Shummer, „Obiad kotów”, 2003, własność Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie)

Magdalena Shummer, 2023, fot. Walczak, dzięki uprzejmości PME w Warszawie

 

pracownia artystki w domu w Błędowie, fot. Walczak, dzięki uprzejmości PME w Warszawie

 

Wystawa została sfinansowana ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego, organizatora Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie. Wydanie katalogu Malarki warszawskie dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego oraz ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego.

 

Mogą także Ci się spodobać