Chopin, Lido i galeria sztuki. Trzy pocztówki z pięknego Antonina

Pocztówka pierwsza. Ośrodek Wypoczynkowy Lido Ósma rano w sobotę. Specyficzny zapach turystycznego domku wywołał we mnie falę dziecięcego wspomnienia. Podobnie pachniało na strychu u moich ryterskich sąsiadek, gdzie jako małe dziewczynki przesiadywałyśmy godzinami. Odsłoniłam rolety i z zaciekawieniem wyjrzałam za okno. Poprzedniego wieczoru zameldowałam się tu bardzo późno i dopiero rankiem mogłam zobaczyć ośrodek w […]

Continue Reading

Między modernizmem a PRL-em, czyli dlaczego lubię przyjeżdżać do Krynicy-Zdroju

Pociąg z Nowego Sącza do Krynicy jedzie półtorej godziny. Trasa kolejowa biegnie Doliną Popradu. Po drodze mija się Rytro, moją rodzinną miejscowość, później Jest Piwniczna, Wierchomla, Żegiestów, Muszyna no i stacja końcowa: Krynica-Zdrój. Ostatnio wymyśliłam sobie, że pojadę tam na cały dzień, sama, z aparatem, bez żadnego konkretnego planu, który wmuszałby na mnie pośpiech czy […]

Continue Reading

Perły polskiego designu: Dekoracja ceramiczna na Domu Handlowym w Starym Sączu

  Jako dziecko bardzo często bywałam z mamą w starosądeckim Domu Handlowym. Na dole można było kupić meble, u góry był sklep zoologiczny i odzieżowy. Podczas, gdy mama załatwiała swoje sprawy, ja wpatrywałam się w kolorowe ptaszki w klatkach i obserwowałam biegające myszki i chomiki. Czasami czekałam na nią na schodach prowadzących na piętro i […]

Continue Reading

Ponad 480 000 zdigitalizowanych dzieł sztuki, czyli Luwr udostępnił swoje zbiory online

  Luwr ogłosił tydzień temu, że udostępnia swoje  zdigitalizowane zbiory w sieci, na nowej platformie. Na stronie prezentowane są  dzieła znajdujące się na ekspozycjach, w magazynach jak i te wypożyczone. Możemy więc poznać cały przepastny zbiór jednego z najsłynniejszych i największych muzeów na świecie, na który składa się na ponad 480 tysięcy dzieł sztuki. Oprócz […]

Continue Reading

Tamtego sierpniowego dnia powietrze było wyjątkowo gęste i lepkie. Wspomnienie z Beskidu Niskiego

Sierpień. Palące słońce, powietrze gęste, wibrujące. Duszne, piękne lato. Tamtego dnia wybrałyśmy się na wycieczkę w Beskid Niski. One już tam kiedyś były, ja – aż wstyd się przyznać – jeszcze nigdy, chociaż słyszałam o tym miejscu same dobre, wręcz wspaniałe rzeczy. Przemierzyłyśmy kilka, kilkanaście kilometrów w pełnym słońcu. Opaliłam sobie ramiona i kark, pamiętam, […]

Continue Reading