To ja, Wasz szalony muzealnik!

To miał być normalny wpis prezentujący fajne bluzy od Cacofonia Milano. Taki był plan, ale gdy moja siostra zaczęła robić mi zdjęcia to wiedziałam, że z tej normalności to jednak niestety nic nie będzie. To ja, Wasz szalony muzealnik, nadaję do Was z domowego biura i puszczam do Was oko, żebyście nie myśleli, że jest […]

Continue Reading

Jan Stanisławski. O Pejzażu, który uratował mi życie

  Jako nastolatka z małej, turystycznej miejscowości na południu Polski, marzyłam o wyjeździe do dużego miasta. Pamiętam tę ekscytację na myśl o nowych perspektywach: o wysokich kamienicach, ruchliwych ulicach, fajnych sklepach, koncertach, wystawach. Marzyłam o tym świecie. Wierzyłam, że właśnie tam czeka na mnie najlepsza przyszłość.   Rozdwojenie jaźni Padło na Kraków, gdzie rozpoczęłam studia. […]

Continue Reading

Kosmos jest wielki i cichy, czyli noc do innych niepodobna

To było miejsce spotkań szczególnych. Tylko ja i księżyc w otoczeniu morza gwiazd. Przychodziłam tam zawsze nocą, bo noc jako jedyna o nic nie pyta, nie strofuje i z wyrozumiałością przyjmuje wszystko. Siadałam nad brzegiem Popradu i wpatrywałam się w przestrzeń nad moją głową. Szum rzeki łagodził skołatane myśli i głaskał z czułością po duszy […]

Continue Reading

Przedwiośnie. Wszystkie smutki, o których nie zapomniałam

 Otworzyłam dziś okno i poczułam powiew ciepłego, świeżego powietrza. Z daleka dobiegł mnie nieśmiały śpiew ptaków, który zawsze zwiastuje rychłe nadejście wiosny. Usiadłam przed komputerem w kuchni, bo tu ostatnio siedzi i myśli mi się najlepiej, zwłaszcza, że przez południowe okna wpada tu najwięcej słońca. Idealna sceneria i moment, żeby poczuć się źle.  Przedwiośnie boli […]

Continue Reading