Prerafaelici: Malarstwo baśni i legend

Kilku studentów The Royal Academy of Art w Londynie, będących miłośnikami średniowiecza i romantycznej poezji w 1848 roku założyło stowarzyszenie artystyczne zwane Bractwem Prerafaelitów. Była to grupa malarzy, która dość miała malarstwa akademickiego i postanowiła tworzyć sztukę nową, wzorowaną na mistrzach wczesnego renesansu, zwłaszcza włoskich, hołdując przy tym tematyce zaczerpniętej ze średniowiecza, z baśni i legend. […]

Continue Reading

Rynek sztuki od kuchni: dlaczego ludzie kupują dzieła sztuki?

  Wincenty Kasprzycki, Widok wystawy sztuki pięknych w Warszawie w 1928 roku”, 1928   Pytanie kto i po co kupuje dzieła sztuki nasuwa się w zasadzie na samym początku tego rozważania. Dla satysfakcji? Z miłości do danego artysty, dla samego faktu posiadania? A może dla zysku? Dziś przyglądnę się wszystkim tym pobudkom i spróbuję się dowiedzieć, […]

Continue Reading

Doniosę na Ciebie, to takie ludzkie

  James Ensor   Oczywiste jest, że w przypadku jakiegokolwiek konfliktu personalnego, nie podejdę do Ciebie wyjaśnić sprawy, ale najzwyczajniej w świecie obsmaruje Ci dupę. To normalne, że w czasach w jakich żyjemy, pełniąc w pracy funkcję z której jestem dumna, nosząc modne ubrania i używając nowoczesnych urządzeń do komunikacji, w momencie sporu i poróżnienia […]

Continue Reading

O tym, jak pokochałam Beksińskiego

Zdzisław Beksiński/fot. Sebastian Adamus   Beksiński? Nie, dziękuję. Doskonały to on bez wątpienia jest, ale czuje się zdecydowanie lepiej, kiedy nie muszę mieć z nim nic wspólnego, kiedy jego świat nie pokrywa się z moim nawet o milimetr. Jego prace są bowiem nielicznymi przykładami, kiedy natrafiając na nie w sieci odczuwam nieprzyjemne ugniatanie w żołądku, […]

Continue Reading

Ten najtrudniejszy czas pomiędzy sierpniem a śniegiem

  Najdroższy,    nadszedł ten czas pomiędzy sierpniem a śniegiem, najpiękniejszy dla oka i najcięższy dla serca. Złote liście, nostalgia, tęsknota, zbyt dużo czasu na rozmyślanie, zamglone poranki, lodowate dłonie, głęboki smutek i niedopowiedzenia. Znów dopadła mnie ta choroba bez nazwy, chyba najgorsza z możliwych, bo nawet nie wiadomo jak się leczyć, jak bronić. Możemy […]

Continue Reading