Pokaż mi miejsca, w których będziemy szczęśliwi. O stracie, miłości i pejzażu

 

Kilka dni temu napisała do mnie pewna kobieta. Podziękowała za wpis o malarstwie Hammershoi, napisała, że właśnie straciła przyjaciela, że zmarła jej wielka miłość i to malarstwo w pewien sposób jej pomogło. Niezwykle mnie to poruszyło, fakt, że mam rzeczywisty wpływ na uczucia innych ludzi. Bardzo chciałam zrobić dla niej coś jeszcze, przynieść tej kobiecie ulgę w sposób jaki umiem najlepiej, czyli pisząc właśnie o sztuce. Niedawno dostałam taką wiadomość:
 

 

Kiedy żegnaliśmy się ze sobą w szpitalu, byłam w jego przytuleniu i szeptał mi na ucho, że kiedyś zabierze mnie ze sobą na wieś i będziemy już zawsze razem. Pokaż mi proszę te miejsca, w które chciał mnie zabrać. 

 

 

 

Próbując, zupełnie bezskutecznie, wyobrazić sobie tak wielką stratę czuję się szalenie bezradna. Jakiekolwiek słowa i komentarze wydają mi się w tym momencie nie na miejscu. No bo co można napisać, co powiedzieć w obliczu bólu i tęsknoty za kimś, kto już nigdy nie wróci? Wszystko brzmi zbyt pusto, zbyt banalnie, słowa tracą jakikolwiek sens. Brzmią jak nudne frazesy, wypowiadane za cicho, na dodatek w jakimś niezrozumiałym języku. Może faktycznie pozostała już tylko sztuka? Może kolejny raz pozwoli ukoić smutek, przynajmniej na krótką chwilę: zaprezentowana autonomicznie, pozbawiona podpisów, analiz, zbędnych opowieści. 

 

 

 

Nie wiem, czy podołam i czy wieś, którą wybrałam do wpisu, wieś na ogół polska, ojczysta, okaże się tym upragnionym miejscem. Bez względu jednak na to, jaki to będzie pejzaż, wiem, że spotkacie się tam na pewno. 

 

Jan Stanisławski, „Topole nad wodą”, 1900

 

Józef Pankiewicz, „Wóz z sianem”, 1890
Artur Grottger, „Modlitwa wieczorna rolnika”, 1865

 

 

 

 

 

 

Jan Stanisławski, „Ule na Ukrainie”, 1895

 

Witold Pruszkowski, „Sielanka”, 1880

 

Ferdynand Ruszczyc, „Stary dom”, 1903

 

 

Stanisław Masłowski, „Wschód księżyca”, 1884

 
 
Jan Stanisławski, „Słoneczniki, 1904

 
Adam Chmielowski, „Zawale”, 1883 
Roman Kochanowski, „Zielony pejzaż z chałupą”, 1886
Józef Szermentowski, „Droga do wsi”, 1872 
Józef Chełmoński, „Kaczeńce”, 1908

 

Józef Chełmoński, „Zachód słońca na błotach”, 1900

Mogą także Ci się spodobać