Kiedy nie czytam o sztuce, wertuję albumy i publikacje o polskim wzornictwie powojennym. Ostatnio coraz więcej i częściej. Śledzę aukcje, dołączam do różnych grup tematycznych, w których pasjonatki i pasjonaci dzielą się swoja wiedzą, pokazują nowe zdobycze i prezentują swoje kolekcje. Interesuje mnie niemal wszystko: meble, porcelana, szkło. To ostatnie obecnie chyba najmocniej.
Pamiętam, jak 10 lat temu miałam okazję odwiedzić Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze. Wspomnienia mam mgliste i niezbyt wyjątkowe. Pamiętam, że widziałam tam szkło. Tyle. Bez zachwytów, bez większych fascynacji. Szkło. Dziś pewnie piszczałabym w duchu na widok tych wszystkich cudownych barw, form i projektów. Najwidoczniej musiałam dojrzeć, zapewne zmienił się również mój gust i wzrosła świadomość jakości i oraz wartości tych przedmiotów. Zmieniła się również moda, i o tym też warto wspomnieć, ponieważ ostatnie lata pokazują jak intensywnie wrasta zainteresowanie polskim wzornictwem powojennym, w tym również szklanymi wyrobami artystycznymi i użytkowymi sprzed kilkudziesięciu lat.
Wśród szklanych piękności mam wiele upatrzonych perełek, o których marzę i śnię po nocach. Ciężko w jednym wpisie opowiedzieć o każdej z nich, dlatego na start pomyślałam, że pokażę Wam 5 wybranych przeze mnie cudownych wazonów szklanych, które uważam za niezwykłe dzieła sztuki.
Asteroid
Jan Sylwester Drost (ur. 1934) – artysta plastyk, wybitny projektant form przemysłowych oraz technolog szkła. Absolwent wydziału szkła w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (dzisiejsza ASP) we Wrocławiu. Od 1960 roku był związany z Hutą Szkła Gospodarczego Ząbkowice. Tam, przez 40 lat, pracował jako projektant oraz, w późniejszym czasie, kierownik i organizator ośrodku wzornictwa. Zakład ząbkowicki specjalizował się w popularnej technice szkła prasowanego, które uznawane było za mniej wartościowe, służące do wykonywania imitacji szkła grawerowanego i szlifowanego. Dla młodych, ambitnych twórców, jakim niewątpliwie byli wówczas Jan Sylwester Drost oraz jego żona Eryka Trzewik-Drost, która dołączyła do zespołu w Ząbkowicach w 1966 roku, była to technika nieatrakcyjna, ograniczająca ich twórczy zapał i wyobraźnię. Pomimo trudności, projektantom udało się zrewolucjonizować spojrzenie technologiczne na prasowane szkło i przekuć związane z nim ograniczenia w niezwykłe walory. Artysta zrezygnował z rygorystycznej symetrii i zaczął formować „prasówkę”, tak, że efekty jego pracy sugerowały handmade. Małżeństwo Drostów wprowadziło nowe i ważne rozwiązania technologiczne, m.in. formy szklarskie do ręcznego odlewania prasowanego szkła. Za komplet Asteroid Jan Sylwester w 1965 roku otrzymał złoty medal na Międzynarodowej Wystawie Szkła w Jabłoncu (Czechy).
![](https://www.laminerva.pl/wp-content/uploads/2020/06/1202_1-1000x886.jpg)
Fungi
Zbigniew Horbowy (1935-2019) – jeden z najwybitniejszych polskich projektantów szkła. Był uczniem charyzmatycznego Stanisława Dawskiego na Wydziale Architektury Wnętrz PWSSP we Wrocławiu. W 1959 uzyskał dyplom i rozpoczął pracę jako projektant w Hucie Szkła Gospodarczego Sudety w Szczytnej Śląskiej, gdzie jeszcze w czasie studenckich praktyk zafascynowały go umiejętności tamtejszych hutników. W 1965 roku został również zatrudniony jako asystent na macierzystej uczelni. Dzięki temu utalentowany Horbowy mógł edukować kolejne pokolenie projektantów. W tym celu, w 1975 roku założył Hutę Barbara w Polanicy Zdroju, gdzie artyści mogli się swobodnie realizować. Horbowy związany był również z powstaniem huty Zjednoczonych Zespołów Gospodarczych Inco we Wrocławiu. Większość jego realizacji była eksportowana, jednak pewne partie trafiały do Polskich sklepów. Artysta wynalazł szkło tzw antico, posiadające dużą liczbę bąbelków powietrznych w naczyniach. Do ich stworzenia na początku używano szkodliwego siarczanu miedzi, który z czasem zastąpiono popularnym proszkiem do prania IXI. Horbowy ma na swoim koncie zarówno liczne wzory szkła dmuchanego jak i formowanego. Jego projekty wyznaczają zupełnie nowe spojrzenie w dziedzinie szkła artystycznego – mają niezwykle charakterystyczną, miękką, prostą linię, są oszczędne w formie i posiadają niezwykłe barwy. Niewiele potrzeba, aby się w nich bezgranicznie zakochać.
![](https://www.laminerva.pl/wp-content/uploads/2020/06/104691384_561914818084715_9161673543766052066_n.jpg)
Osiołek
Czesław Zuber (ur. 1948) – niezwykle charyzmatyczny i indywidualny projektant szkła, absolwent PWSSP we Wrocławiu. W latach 1975 -1979 był projektantem w Hucie Barbara w Polanicy Zdroju. Już wtedy artystę charakteryzowało niezwykle rzeźbiarskie, momentami wręcz abstrakcyjne podejście do projektowania szkła dmuchanego. W późniejszym czasie twórcę pochłonęły pełne ekspresji reliefy i przestrzenne, rzeźbiarskie bryły, które dekorował za pomocą intensywnych wzorów i barw. Od 1982 roku artysta mieszka i tworzy w Paryżu. W 2016 roku otrzymał tytuł doktora honoris causa ASP we Wrocławiu. W świecie kolekcjonerskim renesans przeżywają zwłaszcza jego „osiołki”, o charakterystycznych, falowanych „uszach”. Nawet te „spokojniejsze” projekty zdradzają, że artysta jest wspaniałym kolorystą.
![](https://www.laminerva.pl/wp-content/uploads/2020/06/104121667_3041283069303258_5068819625211865048_n.jpg)
Żyrafka
Kazimierz Krawczyk (ur. 1948) – jeden z najbardziej rozpoznawalnych projektantów szkła artystycznego i użytkowego. Był uczniem m.in. Zbigniewa Horbowego i rok po ukończeniu studiów, w 1975 rok został projektantem w Hucie Barbara w Polanicy Zdroju. Podobnie jak jego nauczyciel, Krawczyk wprowadzał do szkła formy nowe, eksperymentalne, często odznaczające się ciekawymi zestawieniami kolorystycznymi. Jest autorem m.in. słynnych Żyrafek, które szalenie przypadły mi do gustu.
![](https://www.laminerva.pl/wp-content/uploads/2020/06/104609051_681878215927548_7421738088028726727_n.jpg)
Rotterdam
Bogdan Kupczyk (ur. 1934) – wybitny polski projektant szkła, swoją edukację artystyczną rozpoczął w Liceum Technik Sztuk Plastycznych w Kielcach, gdzie w 1955 zdobył dyplom technika rzeźbiarza. następnie studiował w PWSSP we Wrocławiu, którą ukończył w 1961 roku. Przełomowych wydarzeniem w jego karierze było rozpoczęcie pracy projektanta w hucie szkła Gospodarczego w Ząbkowicach w latach. Kolejno w 1966 roku został oddelegowany do Zjednoczenia Przemysłu Szklarskiego w Sosnowcu, gdzie koordynował działania ośrodków szklarskich oraz współpracował z instytucjami odpowiedzialnymi z handel wewnętrzny oraz eksport. Kupczyk na na swoim koncie wiele wspaniałych projektów cieszących się obecnie dużym zainteresowaniem wśród kolekcjonerów i miłośników polskiego szkła, w tym słynny już wazon Rotterdam.
![](https://www.laminerva.pl/wp-content/uploads/2020/06/104184546_3118533774873666_509014340611527020_n.jpg)
A na koniec mała galeria dzięki uprzejmości członkiń i członków grupy Szklane historie/historie o szkle. Tak wazony prezentują się w domach 😉
![](https://www.laminerva.pl/wp-content/uploads/2020/06/104092782_3561672063860913_4558336404790917904_o.jpg)
![](https://www.laminerva.pl/wp-content/uploads/2020/06/104317116_3131943100232819_7258000432486678258_o.jpg)
![](https://www.laminerva.pl/wp-content/uploads/2020/06/104686923_3131958136897982_3165226024147909174_o.jpg)
![](https://www.laminerva.pl/wp-content/uploads/2020/06/104424176_10156922086486415_3480780579284173874_o.jpg)
![](https://www.laminerva.pl/wp-content/uploads/2020/06/104413890_264662821535301_7497311856337600506_o.jpg)
![](https://www.laminerva.pl/wp-content/uploads/2020/06/104150847_264661218202128_7367512138193651419_o.jpg)
![](https://www.laminerva.pl/wp-content/uploads/2020/06/104428140_1353333651537818_537066794951058143_o.jpg)
cover photo: „Fungi” małe i duże, fot. Ewa Szewczyk