Perły polskiego designu: Dworzec PKP w Tarnowie-Mościcach. Trochę o modernizmie i trochę o życiu

  Kiedy, miesiącami, zabierałam się do tego wpisu, zakładałam, że będzie to po prostu czysto edukacyjny post o bardzo ciekawym obiekcie architektonicznym. Przy okazji dałam jednak upust emocjom, a te, jak zawsze, nieustannie rządzą moim życiem. Wspomnienia silniejsze od innych Pracę nad tym tekstem zaczęłam od przeglądania zdjęć, które zrobiłam tamtego dnia, gdy razem z […]

Continue Reading

Z bliska: „Chłopiec gryziony przez jaszczurkę” Caravaggia

Wpis powstał w ramach płatnej współpracy z Zamkiem Królewskim w Warszawie   Jest w tym obrazie coś absolutnie hipnotyzującego. I magicznego. Wiem, że to bardzo pojemne i nieprecyzyjne słowo, ale na próżno szukać w tym momencie innego. Emocje na twarzy chłopca, cudowna martwa natura, mistrzowski światłocień oraz wyraźnie wyczuwalne napięcie – wszystkie te elementy sprawiają, […]

Continue Reading

Prezentownik last minute: Ciekawe książki dla fanek i fanów sztuki, architektury oraz designu

  Prezenty świąteczne mogą spędzać sen z powiek, ale są takie, które zawsze będą trafione, jeśli zapragniemy obdarować miłośniczkę/miłośnika literek i nowej wiedzy. To książki. Wiem co mówię, to taka rzecz, która się nigdy nie nudzi i której nigdy nie jest za mało, chociaż półki niebezpieczne uginają się pod ciężarem nowych egzemplarzy. Wiem, że ludzi […]

Continue Reading

Z bliska: „Melancholik” Wojciecha Weissa

  Zawsze zdawał mi się bardzo bliski, właśnie przez to, że jest smutny. Zamyślony. Nieobecny. Ilekroć patrzyłam na niego, myślałam w duchu: znam ten stan, doskonale wiem, co mógł czuć. Mam na myśli „Melancholika” – obraz Wojciecha Weissa (1875-1950), który artysta namalował w 1898 roku, a więc na początku swojej malarskiej kariery. „Modny” smutek Nastrój […]

Continue Reading

Między modernizmem a PRL-em, czyli dlaczego lubię przyjeżdżać do Krynicy-Zdroju

Pociąg z Nowego Sącza do Krynicy jedzie półtorej godziny. Trasa kolejowa biegnie Doliną Popradu. Po drodze mija się Rytro, moją rodzinną miejscowość, później Jest Piwniczna, Wierchomla, Żegiestów, Muszyna no i stacja końcowa: Krynica-Zdrój. Ostatnio wymyśliłam sobie, że pojadę tam na cały dzień, sama, z aparatem, bez żadnego konkretnego planu, który wmuszałby na mnie pośpiech czy […]

Continue Reading